
„Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków, składał w ofierze wołu i tuczne cielę. Dawid wtedy tańczył z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod. Dawid wraz z całym domem izraelskim prowadził Arkę Pańską, wśród radosnych okrzyków i grania na rogach. Kiedy Arka Pańska przybyła do Miasta Dawidowego, Mikal, córka Saula, wyglądała przez okno i ujrzała króla Dawida, jak podskakiwał i tańczył przed Panem (2 Sm 6,13-16)."
Celem i zadaniem młodzieżowej grupy teatralnej „POD SKRZYDŁAMI ANIOŁA" jest szerzenie bożej radości, miłości i pokoju oraz dawanie świadectwa Chrystusowi. Opiekunką i animatorką grupy jest Siostra Karina Pawłowska, przełożona Zgromadzenia Sióstr Michalitek w Jaśle. Grupę teatralną s. Kariny można przyrównać do króla Dawida – „niedoścignionego wzoru uwielbiania Boga", który poprzez słowo, taniec, śpiew, duszę i ciało oddawał cześć swemu jedynemu Panu.
Grupa teatralna działająca przy Zespole Szkół nr 4 w Jaśle od początku istnienia szkoły – Ekonomika wystawiała różnego rodzaju sztuki teatralne. Nazwa „POD SKRZYDŁAMI ANIOŁA" zrodziła się podczas modlitwy, kiedy oddałam to dzieło św. Michałowi Archaniołowi, aby pod jego „skrzydłami" rozsiewać dobro, miłość i radość poprzez różnego rodzaju przedstawienia i akcje, w których młodzież chętnie bierze udział. Obecnie do grupy teatralnej należą 74 osoby. Co roku przygotowujemy spektakle o Janie Pawle II – Patronie naszej Szkoły; jasełka, scenki, pomocne do owocnego przeżywania rekolekcji szkolnych. Niesiemy też radość przez kabarety przedstawiane m. in. na Dzień Matki. Angażujemy się w akcje prowadzone przez miasto m. in. w „Antoniański Dar Serca", prowadzimy pikniki dla Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Janusza Korczaka w Jaśle i czynnie uczestniczymy w Pikniku Rodzinnym w jasielskiej Farze. Nasza grupa przygotowała peregrynację Symboli Światowych Dni Młodzieży w naszej szkole oraz chętnie uczestniczyła w Balu Wszystkich Świętych przygotowanym przez grupy działające przy jasielskiej Farze. Z przedstawieniami jesteśmy zapraszani do różnych miejsc. Kilka razy graliśmy w Majscowej, jasielskiej Farze czy Nowym Żmigrodzie. Ostatnio wzięliśmy udział w XI Przeglądzie Profilaktycznych teatrów uczniowskich Gimnazjów i Szkól Ponadgimnazjalnych z Jasła i powiatu jasielskiego i zdobyliśmy I miejsce. Konkurs był organizowany w MDK w Jaśle. Tak bardzo się to podobało, że zostaliśmy zaproszeni do Zakładu Karnego, by tam nieść radość i nadzieję. Młodzież jak to się mówi do „tańca i różańca" przygotowuje również liturgię na rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego, pomaga w prowadzeniu rekolekcji szkolnych czy ubogaca liturgię w czasie Diecezjalnej Pielgrzymki Maturzystów na Jasną Górę.
Najważniejsze jednak jest to, że udało nam się stworzyć „NOWĄ RODZINĘ", w której czujemy się bezpieczni i potrzebujemy siebie nawzajem. Chcemy być razem. Kończąc jedną akcję szukamy następnych pomysłów, bo razem wzmacniamy nasze relacje i „ładujemy akumulatory" radości i przyjaźni. Młodzież uczy się odpowiedzialności, systematyczności i wytrwałości. Wyjazdy niedzielne łączyły, ale kosztowało to zaparcia się siebie i rezygnacji ze swoich planów. W przedstawieniach biorą udział osoby niepełnosprawne, a we wcześniejszych latach nawet wyznawcy innych religii. Cenimy sobie współpracę z Przedszkolem nr 3 w Jaśle (od 2001 r. z małą przerwą). Dzieci są zaangażowane w spektakle jasełkowe. Dzieło pięknie się rozwija, bo ze strony Dyrekcji Szkoły, Grona Pedagogicznego i pracowników otrzymujemy zrozumienie, akceptację i wsparcie, dlatego chce się pracować.
A przed nami bal karnawałowy w szkole, który prowadzimy razem z wodzirejem (trochę podszlifujemy tańce); rekolekcje szkolne oraz II etap Przeglądu Teatrów – Pro-scenki w Rzeszowie; rekolekcje w plenerze dla całej grupy teatralnej, a resztę zobaczymy co Bóg da. Chcemy rozsiewać radość i miłość tam, gdzie jej brakuje. Mam wspaniałą młodzież!!! Przebywając z nimi „zarażam" się radością, spontanicznością i kapitalnymi pomysłami i tak powstają scenariusze. Każde przestawienie rodzi się na kolanach w mojej domowej kaplicy. Niech Bóg będzie uwielbiony. Teraz zrozumiałam dlaczego ponownie wróciłam do Jasła. Pan Bóg ma niesamowite poczucie humoru – mówi Siostra Karina.



1961-1988


